Autor |
Wiadomość |
dim |
Wysłany: Pon 12:53, 05 Wrz 2005 Temat postu: ... |
|
o. jakbys to mówił o mnie i o kimś jestem wredna wiem devilek milosc jest slodka, zwlaszcza ta zakazana :* |
|
|
xxx |
Wysłany: Nie 10:42, 04 Wrz 2005 Temat postu: |
|
taa.. |
|
|
basemaker |
Wysłany: Nie 0:06, 04 Wrz 2005 Temat postu: |
|
taa... żyjmy by poznawać nowych ludzi... właśnie, czasami taki poznany całkiem przypadkowo człowiek może wiele zmienić w naszym życiu, wtedy na pozór nawet błache rzeczy stają się wyjątkowe i zapadają w najgłębsze zakątki pamięci (HA!) |
|
|
xxx |
Wysłany: Sob 14:46, 03 Wrz 2005 Temat postu: |
|
ha! |
|
|
dim |
Wysłany: Pon 19:56, 29 Sie 2005 Temat postu: <> |
|
śviat dodaje nove, ale damy sobie radę zavsze. musimy pokochać to życie...zresztą...ja je niemal straciłam, naiwna...i viem, jak jest cenne teraz, jest magia, bo smierc to tylko 1 z drog do celu, a jest ich milion. i varto zyc dla samego zycia, dla tego, ze jutro przyniesie cos innego, a smerc przyjdzie tak czy inaczej i zakonczy najgorsze cierpienia...viec zyjmy, by poznavac nowych ludzi! |
|
|
xxx |
Wysłany: Pon 17:48, 29 Sie 2005 Temat postu: |
|
czy ja wiem czy pogmatwane? wniskuje z tego co napisales ze jest ci dobrze tak jak jest teraz. to wszystko. a dim... chyba masz racje.. on nas uczy zyc z tymi bolesciami.. czas.. |
|
|
dim |
Wysłany: Pon 11:30, 29 Sie 2005 Temat postu: ...:::... |
|
masz rację, z tym że moim zdaniem czas nie leczy ran, a tylko uczy nas z nimi żyć.... |
|
|
basemaker |
Wysłany: Nie 23:22, 28 Sie 2005 Temat postu: |
|
a ja sie boje pokochać... tyle związków miałem, ale chyba w żadnym nie kochałem tak naprawde jeszcze... nie chyba a napewno... sam nie wiem czy chcę tego czy nie... a nie wiem, czas leczy rany, jak narazie to mam dość związków, coś dziwnego narazie we mnie siedzi, moze ktoś to uwolni, to coś ? Nie wiem, stosunek obojętny jak narazie... ehh... ale przyznam szczerze że NIE brakuje mi tego, czuje sie jakiśtaki, wolny od problemów, jesli moge to tak nazwać po krótce... jakie to pogmatwane wszystko jest. |
|
|
dim |
Wysłany: Nie 16:32, 28 Sie 2005 Temat postu: czym jest miłość? dlaczego odchodzi? |
|
hmm moze dałam zły temat...nie odchodzi a przekwita...nie wiem, wydaje mi sie, ze serce jest jak świat, co jakiś czas wypuszcza cebulkę miłości, i kwiat, ktory wyrasta, ofiarowany jest wlasnie miloscia, ale i on przekwita. ja zasypalam ziemie sola- juz nie bedzie kwiatow.... |
|
|